Ale to stout czy porter?
Sunday, March 28, 2010
Zgodnie z obietnicą zapraszam dziś Państwa na piwo. A właściwie, to nie będziemy się ograniczać i zamówimy od razu trzy kufelki.
Kufelek pierwszy, a w nim: ale.
Ale, to według Wikipedii “angielski gatunek ciemnobrązowego lub jasnobrązowego piwa uzyskiwanego z mieszanki słodu zwykłego i skarmelizowanego o smaku od bardzo gorzkiego do słodkawego. Wytwarzane jest ono przy pomocy drożdży górnej fermentacji. Zaliczane jest do piw jasnych i mocnych (zawiera 3-6% alkoholu)”. W dawnej Anglii jednak – dawnej oznacza w tym wypadku do początków XV stulecia, kiedy zaczęto na Wyspach uprawiać chmiel – ale nie było wcale gatunkiem piwa, tylko piwem po prostu. Innymi słowy ale i beer były synonimami. Samo słowo językoznawcy wywodzą (podobnie jak starosaskie alo i staronorweskie öl) z protogermańskiego rdzenia aluth, który rozwinął się z praindoeuropejskiego rdzenia znaczącego gorzki (por. choćby z łacińskim alumen - ałun) lub podobnie brzmiącego, również praindoeuropejskiego alu, wiążącego się z “czarami, magią, opętaniem, upojeniem”. We współczesnej angielszczyźnie beer to po prostu “piwo”, ale natomiast rezerwuje się dla gatunków jasnych. Choć jak podaje Oxford English Dictionary – sposób używania obu słów podlega rozmaitym, lokalnym przesunięciom.
Czas wychylić drugi kufelek. Tym razem mamy w nim stout:
Stout to nieco poważniejsza sprawa. Słowo pojawiło się w języku angielskim ok. 1300 roku i oznacza “dumny, mężny, mocny”. Wywodzi się ze starofrancuskiego estout “odważny, zajadły, dumny”. Dawne germańskie odpowiedniki brzmiały stult, stolt (dumny, stateczny) i stolz (dumny, wyniosły, arogancki, stateczny). Fachowcy wywodzą je wszystkie z praindoeuropejskiego rdzenia stel, oznaczającego “(u)stawiać, stać”. Od ok. 1386 roku angielskie stout znaczyło “dobrze zbudowany, mocarny” choć od 1804 stosowano je – często eufemistycznie w znaczeniu “gruby, tłusty i pokaźny”. W znaczeniu “mocnego, ciemnego piwa, porteru” słowa stout Anglicy używają od 1677.
Kufelek pusty? Proponuję trzeci, a w nim – wspomniany już mimochodem – porter:
Porter to kolejna odmiana ciemnego, mocnego piwa. W zasadzie tylko specjaliści są w stanie odróżnić (a i to nie zawsze) od omawianego wyżej stout. Pochodzenie nazwy wiąże się ze stosunkowo prostą i tanią produkcją owego trunku, co od początków jego istnienia – ca. 1720 - wiązało się z jego niską ceną (niestety dziś jest chyba zgoła odwrotnie). W XVIII wieku pijali je masowo angielscy robotnicy portowi – porters. I zwano je wówczas porter’s ale, która to nazwa uległa później skróceniu. Sami porters – wielbiciele ciemnego i mocnego napoju to po polsku “tragarze, bagażowi, rozładowywacze”, po prostu “osoby, które noszą, dźwigają”. Do angielszczyzny słowo to dotarło przez angielsko-francuskie portour, starofrancuskie porteor, późnołacińskie portarius (odźwierny) z klasycznie łacińskiego porta (brama). Oczywiście dobrze kojarzymy tu słowa portier i port (będący przecież “bramą” lądu).