Kruk zakrakał: "Kres i krach"
Monday, October 27, 2008
Tytuł niniejszego wpisu – o czym pewnie wspominam zgoła niepotrzebnie, gdyż wszyscy i tak to wiedzą – pochodzi z barańczakowego przekładu słynnego wiersza Edgara Allana Poe “Kruk” (The Raven). Owo “kres i krach” (w oryg. nevermore) jest tyleż genialne co dziwne. Świetnie oddaje to, co zrobił obdarzony wybitną wrażliwością na brzmienie słów Poe, a mianowicie krucze krakanie. Zarówno nevermore jak i “kres i krach” brzmią właśnie jak głos tego straszliwego ptaka. W zasadzie można powiedzieć, że Barańczak był bardziej anglosaski od Poego – cały wers Kruk zakrakał: “Kres i krach” jest dużo bardziej kraczący niż miękkie Quoth the Raven, Nevermore! a poza tym aż trzy słowa zaczynają się na tę samą literę, a takie sztuki Anglosasi wprost uwielbiają.
Ale dość dygresji – nevermore to zbitka never (nigdy) i more (więcej) i jako taka pojawiła się w angielskim ok 1205 roku. Samo never jednak jest o wiele starsze – wywodzi się ze staroangielskiego naefre, które także było zbitką dwóch – praindoeuropejskiego ne (nie) i aefre - oznaczającego kiedykolwiek (dziś to słowo brzmi ever). Never początkowo stosowane było jako emfatyczna forma przeczenia, wyjątkowo mocne nie - we współczesnej angielszczyźnie mamy tego wyraźną pozostałość w zwrocie never mind (nie przejmuj się). Jak widać na tej podstawie (naefre) w staroangielskim istniała tendencja do zlewania się przeczenia z innymi słowami. Dziś ta cecha zanikła.
Dość podobnie wyglądała sprawa z włoskim giammai, francuskim jamais i hiszpańskim jamas, które wszystkie wywodzą się z łacińskich słów iam (już, zaraz, teraz) i magis (więcej). Dosłownie więc oznaczają “bardziej teraz”, czyli dokładne przeciwieństwo nigdy. Bierze się to stąd, że początkowo i one używane były z początkowym przeczeniem, które jednak zanikło wskutek tendencji do skracania i być może każdorazowej zrozumiałości słowa w kontekście.
Oznaczająca “nie poddawaj się, nie desperuj” fraza never say die notowana jest od 1865 i początkowo używali jej marynarze.
Never never land – dziś określające (od 1900 roku) “wyimaginowaną krainę, utopijny ląd” – początkowo stanowiło nieoficjalną nazwę niezamieszkałej, północnej części australijskiego stanu Queensland. Być może dlatego, że kto się tam wybrał nigdy już nie chciał wrócić. A może dlatego, że nigdy nie wracał? Kto wie…