Merry Christmas

A więc ogłaszam wszem i wobec, że zbliżają się święta i nowy rok. Będziemy jeść, pić, cieszyć się i utradycyjniać na wszelkie możliwe sposoby. Wszystkim Czytelnikom i Czytelniczkom życzę wiele dobrego, siły do marzeń, czasu na książki i mnóstwa przyjemności intelektualno-fizycznych.

Żeby jednak nie było zbyt ckliwie i nienaturalnie, przypominam: Po angielsku pozdrowienie świąteczne brzmi Merry Christmas. Co z jego historią?

Fraza ta pojawia się już w pochodzącym z 1565 roku dokumencie The Hereford Municipal Manuscript (Rękopis miejski z Hereford)

And thus I comytt you to god, who send you a mery Christmas & many.

I tak polecam was Bogu, który zesłał wam spokojne Święta i wiele (dobrego).

Słowo merry jednak ma nieco inne znaczenie niż polska radość którą chyba najczęściej kojarzymy z  naszym Wesołych Świąt. Merry występowało m.in. w takich związkach frazeologicznych jak: make merry ‘radujcie/weselcie się’ (około roku 1300), Merry England ‘sielska (niegdysiejsza) Anglia’ (około 1400) i the merry month of May ‘radosny miesiąc maj’ (pomiędzy 1560 a 1570). I tak np. make merry nawoływało do hałaśliwego, karnawałowego radowania się, związanego z pochłanianiem nadmiernych ilości alkoholu, ale merry month of May to już raczej miesiąc spokojny i przyjemny. Pamiętajmy także, że Wesoła kompania Robin Hooda to są merry men i ja naprawdę nie sądzę, że chodzi tu o bandę rozchichotanych wesołków, a raczej o “zgraję łobuzów potrafiących zabawić się w starym dobrym stylu angielskiej prowincji”

Wróćmy jednak do Merry Christmas. Prawdziwą karierę fraza ta rozpoczęła w roku 1843. Wtedy to pojawiła się w sprzedaży pierwsza pocztówka z tekstem a Merry Christmas and a Happy New Year i – co ważniejsze – wydano drukiem A Christmas Carol (Opowieść Wigilijną) Karola Dickensa. To właśnie ta książka stała się źródłem powszechnego zwyczaju życzenia sobie Merry Christmas. Nie tylko zresztą tego. O Dickensie mówi się często, że to człowiek, który własnoręcznie wymyślił współczesne święta. Może jest w tym nieco przesady, zwłaszcza, że anglosaskie zwyczaje i tradycje mocno świąteczne różnią się od, dajmy na to, naszych, ale…

Merry Christmas!

P.S. Następnego wpisu należy się spodziewać już w 2008. Oby nie był gorszy od poprzednika (i wpis i rok!)

Comments (19) to “Merry Christmas”

  1. Ot leniuszek. Do Nowego Roku już mu się nie chce pisać notki. :)

  2. Grałem kiedyś Scrooge’a w przedstawieniu, ale jakoś Merry Christmas nikomu tam nie życzyłem.

    Słyszałem, że ‘Merry Christmas’ to żona ‘Santa Clausa’.

  3. A “Christmas Eve” to jego kochanka :)

  4. W takim wieku dwie kobiety. To się Claus sam o kłopoty prosi.

    WESOŁYCH ŚWIĄT!

  5. Merry Christmas for all … :D

    ps. głodnemu chleb na myśli :)

  6. Jolinek51 –> A pytałeś Merry o zgodę?

  7. ramzel .. nie pytałam …. co publiczne nie jest prywatne … :D

  8. Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku Tobie i Twoim gościom.

  9. Crazy Merry Christmas :D

  10. Komerski!
    Wszystkiego naj, naj, naj dla Ciebie i Twoich najbliższych z okazji Świąt.

  11. Tak sobie przeleciałem parę wpisów nazad i imaginuję, że Torlin ma rację: trza Cię dorwać i złupić….

  12. naughty merry christmas

  13. Wszystkim życzę Dobrego, Spokojnego i Szczęśliwego 2008 r. :D

  14. Że jakoś przez okres świąteczno-noworoczny mniej zerkałem do internetu, to dopiero teraz życzę zdrowia, pomyślności i niemniej świetnych notek na blogu w tym Nowym Roku!

  15. Komerski śpi snem zimowym … :) czekamy na wiosnę :D

  16. w 2008mym, życzę, żeby czas przyspieszał gdy nudno i smutno, a zwalniał kiedy pasja i radość ogarnia :)

  17. Byle nie szewska pasja… ;)

  18. Jak przed Wielkanocą zobaczę to Merry Christmas to chyba sie potnę….

  19. ->Hoko,
    spokojnie, nie zamierzam kląć jak szewc :)

Post a Comment
*Required
*Required (Never published)