Wieczorniak…

Ten post dedykuję kawie, zielonej herbacie i innym używkom pozwalającym spracowanemu tłumaczowi dotrwać do końca założonej przez siebie (i wydawców – oby żyli wiecznie!), dziennej dawki pracy.

China Mieville, jeden z autorów, których miałem przyjemność tłumaczyć, sporządził, jak się okazuje, bardzo interesującą listę lektur pt. Fifty Fantasy & Science Fiction Works That Socialist Should Read. Ja sam fantastykę przestałem maniakalnie czytać gdzieś na poziomie rozwoju, który określam jako “późne liceum” ale nie miało to zupełnie nic wspólnego z, dajmy na to, uznaniem, że “nie warto, bo głupie.”

Okresy okresami, a zawodowo wypadło tę nieszczęsną SF/F czytać. Ba! Tłumaczyć. Szczęściem więc okazuje się, że nie zawsze  Bowiem imć Mieville, prócz nietypowego imienia (cool name for a cool guy – jak mawiał pewien bohater pewnej książki…a może filmu?) ma tzw. “pisane”. Pisze niezgorzej, a na dokładkę, głowę ma pełną niesztampowych pomysłów. Gdybym zdobył się na przeczytanie którejś z powieści CM (a są i u nas) powiedziałbym pewnie, że przypomina niejakiego Wiktora Pielewina (o nim w innym poście, mam nadzieję)

Wróćmy jednak do listy. Okazuje się, że Mieville wybrał książki nieliche. Część znam, o części słyszałem, wielu nie znam kompletnie. Ciekawostką jednak pozostaje pytanie co niektóre z tych utworów mają wspólnego z socjalizmem? Po pobieżnym przejrzeniu listy nie umiem znaleźć ich wspólnego mianownika. Być może mianownikiem jedynym jest umysł CM i zawarte w nim idee. Cóż – wypadnie przeczytać w miarę mozliwości wszystko i pogłówkować. Tymczasem idę.

P.S. Interesujące, że na liście CM – i to na niepoślednim miejscu – figuruje polski autor – Stefan Grabiński. Miło, że jak komuś chce się szukać to znajdzie i Grabińskiego.

Comments (3) to “Wieczorniak…”

  1. a wiesz, ze wlasnie wyszedl w Polandii nowy Pielewin?

  2. Gratuluje strony i witam w gronie tlumaczy! Jak na bloga przystalo spodziewam sie nieco bardziej osobistych wynurzen niz lista lektura jakimi karmiles sie w ostatnim czasie;) Czekam na ciag dalszy.

  3. @ pmk – Wiem, wiem i nawet go już mam:) A u Ciebie coś się z aliasem porobiło?

    @ karlens – no jak miło, że Ktoś o mnie pamięta:) Co do osobistych refleksji (wynurzać się publicznie nie znoszę) to może jednak na privie? O telefonie nie wspominając;)

Post a Comment
*Required
*Required (Never published)